18 cze 2015

Rosyjski Gepard

 Polski OBRUM pracuje nad wozem wsparcia bezpośredniego Gepard. Ma to być wóz gąsienicowy, uzbrojony w armatę 120 mm. Podobną, chociaż lżejszą maszynę opracowano w Rosji, dlatego warto się jej przyjrzeć.
Na krajowej wystawie "Armia 2015" Rosja pokazała najnowszą modernizowaną wersję pływającego niszczyciela czołgów 2S25M Sprut-SDM1. Wóz zaczęto opracowywać jeszcze pod koniec istnienia ZSSR, czyli ponad 25 lat temu. Nowa wersja została umieszczona na dostosowanym podwoziu bojowego wozu desantu BMD-4M. Sprut w języku rosyjskim oznacza ośmiornicę. Jest to środek walki przeznaczony do zwalczania czołgów, innych celów silnie opancerzonych i siły żywej przeciwnika, przez wojska powietrzno desantowe, desantowo morskie a także wyspecjalizowane jednostki wojsk lądowych. Jego uzbrojeniem jest armata 125 mm 2A75 oraz 2 karabiny maszynowe 7,62 mm. Armata może zwalczać cele za pomocą pocisków przeciwpancernych, odłamkowych, a także ppk o zasięgu 5 km.
 Zastosowano nowe, białoruskie systemy obserwacyjno celownicze z kanałem termowizyjnym i systemem hunter-killer. Załoga wozu 3 żołnierzy. Zarówno działonowy jak i dowódca dysponują termowizyjnym kanałem celowania. Na wieży zastosowano zdalnie sterowany km z zapasem 1000 nabojów.


Waży tylko 18 ton. Z tyłu umieszczono silnik widlasty UTD-29 o mocy 500 KM, co zapewnia znakomity wskaźnik mocy 27 KM na tonę. Prędkość maksymalna na szosie wynosi 70 km/h. Prędkość pływania wynosi tylko 7 km/h. Jest to zbyt mało żeby bezpiecznie pokonywać przeszkody wodne o silnym prądzie, powinna być podwyższona do co najmniej 10 km/h.

Wóz jest znacznie większy gabarytowo niż czołgi typu T-72/T90 i ma znacznie słabszy pancerz. Jest on odporny praktycznie tylko na pociski 7,62 mm. Jednak jak na armatę przeciwpancerną, jest to i tak wystarczający postęp dzięki większej mobilności.

Wóz wypełnia lukę pomiędzy czołgami a bojowymi wozami piechoty i armatami przeciwpancernymi. Armata przeciwpancerna góruje nad wyrzutnią ppk szybkostrzelnością i uniwersalnością. Jest szczególnie przydatna na krótkich dystansach oraz w warunkach zakłóceń i trudnych warunkach atmosferycznych. Z tego powodu Rosja nigdy nie zrezygnowała z rozwoju armat przeciwpancernych.

 Mała masa Spruta wynika z przyjętej przez rosyjskie wojska aeromobilne zasady, że samolot powinien transportować co najmniej 3 wozy (czyli pluton).

Porównując rosyjskiego Spruta z naszym projektem wozu wsparcia bezpośredniego Gepard, trzeba zwrócić uwagę na bardzo słabe opancerzenie wozu rosyjskiego. Polski projekt wwb jest znacznie bardziej uniwersalny. Jest kwalifikowany jako średni czołg. Dzięki lepszemu opancerzeniu, będzie mógł wspierać piechotę nie tylko w obronie, ale i w kontratakach.


5 cze 2015

Reaktywacja 104 Dywizji Desantowo Szturmowej

4 czerwca 2015 agencja TASS podała że rosyjskie Ministerstwo Obrony, na bazie 31 Samodzielnej Brygady Desantowo Szturmowej z Uljanowska, reaktywuje 104 Dywizję Desantowo Szturmową z  trzypułkową strukturą. Pułki dywizji mają być rozmieszczone w Uljanowsku, Engelsie i Orenburgu. Jak poinformował agencję przedstawiciel Sztabu Generalnego, konieczne przedsięwzięcia organizacyjne  i kadrowe będą realizowane w najbliższych latach. 104 Dywizja istniała do 1998 roku, stacjonowała w Azerbejdżanie. Uczestniczyła w krwawym tłumieniu Powstania Węgierskiego w 1956 roku, a także w obu wojnach czeczeńskich.

 Do tej pory w skład rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych wchodziły 4 dywizje: 2 powietrznodesantowe i 2 desantowo szturmowe, 4 brygady desantowo szturmowe oraz brygada specnazu, pułk łączności czyli jednostki tworzące armię powietrznodesantową. Teraz będzie to 5 dywizji: 2 powietrznodesantowe i 3 desantowo szturmowe oraz 4 brygady desantowo szturmowe, brygada specnazu i pułk łączności. Większość tych jednostek stacjonuje w europejskiej części Rosji.

 Każda z dywizji oprócz pułków powietrznodesantowych i desantowo szturmowych (po 3 bataliony i dywizjon artylerii w każdym), posiada pułk artylerii, pułk rakiet przeciwlotniczych, batalion rozpoznawczy, batalion saperów, batalion łączności, batalion remontowy, batalion zaopatrzenia, batalion medyczny. Już obecnie rosyjskie wojska powietrznodesantowe liczą ponad 45 tysięcy żołnierzy - czyli tyle, ile całe polskie wojska lądowe.

Tworzenie wojsk szybkiego reagowania

Kilka dni temu dowódca rosyjskich wojsk powietrznodesantowych, gen. W. Szamanow poinformował w wywiadzie radiowym, że na bazie wojsk powietrznodesantowych powstaną w Rosji wojska szybkiego reagowania. Mają one w trybie natychmiastowym reagować na nagle pojawiające się zagrożenia - w ciągu niezwykle krótkiego czasu od postawienia w stan gotowości mają błyskawicznie zostać przerzucone w rejon "potencjalnego zastosowania". Jak powiedział, podległe mu wojska będą działać "w dowolnym punkcie globu nie prosząc o wizy". Powinny być zdolne działać zarówno niezależnie jak i w składzie wspólnego ugrupowania z wojskami lądowymi na samodzielnych kierunkach. Wychodząc z zasady że dziś ciągłych frontów nie będzie, na oddzielnych kierunkach będą działać brygady i dywizje, należy rozszerzyć samodzielność dywizji. Wszystkie dywizje powrócą do 3 pułkowej struktury (obecna jest 2 pułkowa). Wszystkie pierwsze kompanie każdego ze sformowanych niedawno batalionów rozpoznawczych, stały się kompaniami specnazu desantującymi się na spadochronach kierowanych (prawdopodobnie typu "latające skrzydło"). Są one podzielone na 10-12 osobowe grupy co pozwala im działać na większej głębokości w ugrupowaniu przeciwnika. W skład każdej z 8 dotychczasowych dywizji i brygad wojsk powietrznodesantowych mają również wejść samodzielne bataliony czołgów. Już obecnie rosyjskie wojska powietrznodesantowe otrzymują potężnie uzbrojone bojowe wozy desantu typu BMD 4M z armatą 100 mm oraz lekkie działa przeciwpancerne Sprut (ros. "Ośmiornica") z armatą 125 mm. Planuje się też aby każda z 8 dywizji i brygad oraz brygada specnazu, posiadała kompanię bezpilotowców, zarówno rozpoznawczych jak i do retranslacji. Wszystkie te przedsięwzięcia, jak powiedział Szamanow, są podejmowane w związku z "ostatnimi wydarzeniami" które wymuszają zwiększoną zdolność błyskawicznego reagowania.

Widoczna od dłuższego czasu odbudowa imperialnych struktur organizacyjnych armii rosyjskiej, powinna niepokoić. Widać wyraźnie że pułkownik KGB a obecnie prezydent Rosji W. Putin nie tylko nie przestał marzyć o odbudowie imperium co najmniej w granicach dawnego ZSRS, ale podejmuje konkretne działania żeby to zrealizować jak najszybciej. Dla nas oznacza to konieczność przygotowania się na nową epokę wojen w Europie.

Cały wywiad z Szamanowem można przeczytać tu:  http://rusnovosti.ru/posts/375127

2 cze 2015

Rosja odtworzyła 1 Gwardyjską Armię Pancerną

Jak podał wczoraj rosyjski blog bmpd, 13 listopada 2014 roku, Rosja odtworzyła 1 Gwardyjską Armię Pancerną. Jej dowództwo znajduje się w osiedlu Bakowka w mieście Odincowo w obwodzie moskiewskim. Sformowanie nowego dowództwa ma związek z przeniesieniem dowództwa 20 Armii ogólnowojskowej z Miejscowości Mulino w obwodzie Niżny Nowogród, do Woroneża, bliżej granicy z Ukrainą. Ma ono tam zabezpieczyć dowodzenie nowym zgrupowaniem wojsk utworzonym w związku z sytuacją na Ukrainie. Natomiast pod dowództwo 1 Armii Pancernej wejdą dywizje i niektóre brygady podległe dotychczas 20 Armii, stacjonujące w pobliżu Moskwy: 4 Gwardyjska Kantemirowska Dywizja Pancerna (stacjonująca w Naro-Fomińsku), 2 Gwardyjska Tamańska Dywizja Zmechanizowana (stacjonująca w Alabino), 6 Brygada Pancerna z Niżnego Nowogrodu oraz 27 Gwardyjska Sewastopolska Brygada Zmechanizowana z Moskwy. Jak podaje rosyjskie ministerstwo obrony, zadaniem nowej 1 Armii Pancernej ma być osłona Moskwy przed zagrożeniem z kierunku państw bałtyckich i Białorusi. W rzeczywistości, armia pancerna jako typowo zaczepny związek uderzeniowy może służyć do inwazji na państwa Bałtyckie lub Białoruś. Do obrony wystarczyłaby zwykła armia ogólnowojskowa.
 Ostatnio w Rosji popularna była ta mapka przedstawiająca atak NATO na Rosję. Teraz wiadomo dlaczego ją rozpowszechniano.

Co znamienne, 1 Gwardyjska Armia Pancerna została kontynuatorką tradycji armii okupującej wschodnie Niemcy od II Wojny Światowej, przeniesionej następnie z terenów b. NRD i rozformowanej w 1999 roku. Można przypuszczać że w zamyśle rosyjskiego dowództwa, nowa armia będzie służyć jako pancerna pięść mająca rozbić rachityczne brygady piechoty krajów bałtyckich pierwszym uderzeniem. Wiadomo że została już sformowana nowa brygada dowodzenia w składzie nowej armii (we wsi Sieljatino w rejonie Naro-Fomińskim). Niejasne jest czy i które inne oddziały armijne przeszły do nowej armii lub pozostały w dotychczasowym podporządkowaniu. Z pewnością należy oczekiwać sformowania nowych armijnych brygad artylerii, rakiet, przeciwlotniczej, rozpoznawczej, saperów, itd.

W skład 20 Armii w Woroneżu weszły podobno 9 Brygada Zmotoryzowana przeniesiona z Niżnego Nowogrodu do Boguczar w obwodzie woroneskim, rozwijana z 262 Bazy Przechowywania i Remontu Sprzętu Wojskowego 1 Brygada Pancerna, a także wejdzie nowa brygada zmechanizowana planowana do sformowania w 2015 roku w m. Jelnie w obwodzie smoleńskim. Wiadomo też że w pobliże granicy z Ukrainą przeniesiono też kilka brygad z okolic Kaukazu.