8 gru 2015

Mniejszy budżet MON

Po szumnych zapowiedziach zwiększenia budżetu obronnego w kampanii wyborczej do 2,3 a nawet 3% PKB, dziś po objęciu władzy, rząd PiS chce zmniejszyć tegoroczny budżet MON poniżej 1, 95% PKB.

Jutro, 9 XII, Sejm ma zająć się projektem nowelizacji ustawy okołobudżetowej, ograniczając wydatki na obronę. Budżet MON ma zostać zmniejszony o prawie 209,5 mln złotych. W tym celu ma zostać zawieszona zasada przeznaczania na obronę państwa 1,95% PKB.

Wcześniej PiS ostro krytykował ograniczanie wydatków obronnych. W 2013 roku, przy nowelizacji budżetu, wydatki na armię ograniczył rząd Donalda Tuska. Zostało to okrzyknięte dowodem zdrady interesów Polski (i słusznie). Dziś PiS postępuje tak samo wychodząc na bandę kabotynów.

Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że tegoroczny budżet który rząd PiS odziedziczył po koalicji PO-PSL się nie dopina. W dodatku szef MON Antoni Macierewicz na Sejmowej Komisji Obrony Narodowej mówił że na modernizację wydano w tym roku jedynie 40% zaplanowanych środków. Były minister Siemoniak mówi o 90%, wliczając w to złożone zamówienia.

209,5 miliona to niewiele w porównaniu z miliardami zabranymi wojsku przez PO, ale niesmak pozostaje. Zwłaszcza że PiS zapowiadało zwiększenie budżetu MON.

Od 2016 roku na obronę ma być przeznaczane 2% PKB, według nowelizacji autorstwa PO przyjętej przez Sejm w maju.


PS. Jak się okazuje, zabrane z budżetu obronnego 209,5 mln złotych rząd B. Szydło chce przeznaczyć na skup węgla! Premier Szydło przebywając 4 grudnia wśród górników w Brzeszczach powiedziała - Podjęłam decyzję, by Agencja Rezerw Materiałowych zakupiła węgiel, który jest na zwałach i by w ten sposób kopalnie otrzymały środki na finansowanie w najbliższych miesiącach. - Każde miejsce pracy w górnictwie jest ważne, dodała. Pieniądze trafią do Agencji Rezerw Materiałowych która zajmuje się gromadzeniem strategicznych zapasów państwa. (Na podstawie BiznesAlert). Tak więc obecny rząd niczym się nie różni od poprzedniego, tylko tamten dbał bardziej o bankierów a ten o robotników, ale jeden i drugi kosztem obrony.

1 gru 2015

Turcja wyłączyła rosyjski system S-400?

Jak podały tureckie media za dowództwem sił zbrojnych w Ankarze, wysłany kilka dni temu nad granicę z Syrią, turecki system walki elektronicznej Koral zneutralizował rosyjski system przeciwlotniczy S-400. Rosjanie wysłali swój system do bazy lotniczej "Hmeimim" w pobliżu Latakii po tym jak Turcy zestrzelili rosyjski bombowiec taktyczny Su-24. W odpowiedzi Turcy wysłali swój system WE Koral.


Dziś 1 grudnia, udało się Turkom zneutralizować działanie systemu S-400 za pomocą systemu Koral. Istota jego działania polega na oślepianiu radarów przeciwnika przez emitowanie silnych zakłóceń w przedziale częstotliwości używanym przez niego. Koral potrafi nawet więcej - może stwarzać cele pozorne w systemach wykrywania i naprowadzania przeciwnika. Tak więc rosyjscy przeciwlotnicy stali się nie tylko ślepi i głusi ale także "głupi".  Specyfikacja zakresów radiowych mówi, że turecki system jest skuteczny zarówno przeciwko radarom stosowanym w powietrzu, jak i na lądzie i morzu. Najbliższym rosyjskim odpowiednikiem systemu Koral jest system Krasucha, również obecny w Syrii. Jednak w przeciwieństwie do systemu tureckiego, system Krasucha został stworzony dawno temu i jest wątpliwe czy może przeciwstawić się nowoczesnym systemom NATO. System Koral składa się z dwóch elementów rozmieszczonych na oddzielnych pojazdach, jeden (Koral ED) wykrywa emisje przeciwnika i lokalizuje jej źródło, drugi emituje zakłócenia (Koral ET). Obydwa mogą być rozstawione w odległości do 500 m od siebie i połączone za pomocą kabla światłowodowego. Efektywny zasięg Korala to 100-150 km, tak więc pokrywa z naddatkiem strefę rosyjskiej bazy lotniczej "Hmeimim" w Syrii.

 http://www.milliyet.com.tr/koral-sinirda-goreve-basladi-gundem-2155964/