9 września na rosyjskim portalu Smartpress ukazał się artykuł opisujący scenariusz ćwiczeń Zapad 21 wraz ze zdjęciami map przygotowanych przez ministerstwo obrony Białorusi. Wynika z nich że dowództwa wojsk Białorusi i Rosji będą ćwiczyć na mapach zdobywanie terytoriów Polski i Litwy na głębokość kilkudziesięciu kilometrów zajmując w przypadku Polski większość obszaru województwa podlaskiego z Białymstokiem włącznie. Jak wynika z map, w Białymstoku ma być wykonany desant powietrzny. Kilka dni temu Rosjanie podali że w czasie manewrów zostanie przeprowadzony desant 40 BMD-4M, odpowiada to sile batalionu. Jak wynika z opublikowanych zdjęć na terytorium Polski w tej fazie operacji którą przedstawia mapa mają zostać przeprowadzone uderzenia z dwóch kierunków. Jest to bardzo ważne bo oznacza to że dowództwa i sztaby wszystkich szczebli od armii poprzez dywizje, brygady, pułki i bataliony w czasie tych ćwiczeń muszą zapoznać się szczegółowo ze wszystkimi informacjami potrzebnymi do działań na terenie Polski: od terenu, jego pokrycia, rozmieszczenia ludności i infrastruktury, wojsk itd. Kiedy przyjdzie do prawdziwej wojny będą mieli te informacje w głowie co oczywiście wpływa na sprawność dowodzenia. Dokładne opisanie mapy w języku angielskim zaprezentował autor profilu Obronny na Twitterze na blogu RohanConsulting tutaj.
W manewrach oprócz wojsk białoruskich biorą udział 3 armie Zachodniego Okręgu Wojskowego oraz 41Armia z Nowosybirska za Uralem należąca do Centralnego Okręgu Wojskowego której jednostki brały udział w słynnej kwietniowej koncentracji wojsk przy granicach Ukrainy.
W sierpniu informowano że rosyjskie rejonowe komendantury wojskowe i organizacyjno-mobilizacyjne zarządy wszystkich okręgów wojskowych rozpoczęły pilne masowe kompletowanie mobilizacyjnych rezerw struktur siłowych. W pierwszej kolejności dotyczyć miało to około 50 tys. rezerwistów sił zbrojnych. Dzieje się to po raz pierwszy od czasów ZSRS. W krótkim czasie zaplanowano utworzyć kontyngenty BARS (Bojewoj Armiejskij Rezerwnyj Sostaw - Bojowy Armijny Skład Rezerwowy). Podpisać kontrakt na służbę w BARS mogą obywatele Rosji którzy znajdowali się w rezerwie sił zbrojnych, niekarani, posiadający odpowiednie wykształcenie i spełniają wymagania zdrowotne. Pierwszy kontrakt ma trwać 3 lata, następne 1-5 lat. Rezerwiści będą przypisani do oddziałów gdzie będą co miesiąc przybywać na ćwiczenia do 3 dni. Celem BARS jest szybkie dokompletowanie składu osobowego jednostek do pełnych stanów. Rosyjscy i ukraińscy eksperci wojskowi oceniają że tego rodzaju działania mogą oznaczać że Putin przygotowuje się do wielkiej wojny regionalnej planując przypuszczalnie w ciągu 1-2 lat rozpocząć duże działania wojenne. Jednak mogą to być też działania zapewniające odpowiedniej jakości rezerwistów przy malejącym poborze gdyż obecnie ilość żołnierzy z poboru w rosyjskiej armii wynosi tylko około 20%. Pozostali to żołnierze kontraktowi i zawodowi.
Poniżej fragment oficjalnego scenariusza manewrów z portalu Smartpress.
"Północni" będzie bronić się przed "Zachodnimi"Podstępni "zachodni"
Koalicja „Zachodnia” zgodnie z planem ćwiczenia chce poszerzyć swoje wpływy w regionie i organizuje prowokacje. W tym za „pozbawienie Centralnej Federacji strategicznego partnera i sojusznika wojskowego w osobie Republiki Polesie”. Ludzie Zachodu chcą też zmienić przywództwo w Republice Polesia, przyłączać jej zachodnie regiony do Nyaris. Jeśli nie uda im się zorganizować konfliktu zbrojnego na Polesiu, to planowana jest operacja wojskowa.
„Północni” chcą jedynie zapewnić stabilność w regionie, „opierając się na krajowych normach prawa międzynarodowego”, zachowanie integralności terytorialnej i niezależności swojego państwa związkowego.
Początek działań wojennych
W efekcie „zachodni” nie osiągają swoich celów w wojnie hybrydowej i do końca sierpnia pod pozorem ćwiczeń kończą tworzenie zgrupowań wojsk w pobliżu granic państwa związkowego, a we wrześniu 1 stawiają ultimatum „północnym”.
Żądali „dobrowolnej dymisji najwyższego kierownictwa Republiki Polesia i natychmiastowego wycofania z Republiki Polesia wszystkich formacji sił zbrojnych Federacji Centralnej”. Po odmowie spełnienia tych żądań, w dniach 2-5 września mieszkańcy Zachodu dokonali pięciu nalotów rakietowych i powietrznych na cele w federacji i republice.
Rankiem 6 września oddziały „Zachodu” przekroczyły granicę i „pod koniec czterech dni działań wojennych w określonych kierunkach zaklinowały się na głębokości 150 km”. Tymczasem ich przeciwnicy, „Północni”, na różne sposoby bronili swoich interesów narodowych, a regionalna grupa sił odpierała naloty. A rankiem 6 września odparli również ataki sił lądowych. Do 10 września 11. Armia Pancerna i 51. Armia Federacji Centralnej zostały skoncentrowane w Republice Polesia, a 30. Armia przygotowywała się do wkroczenia na terytorium republiki związkowej jeszcze tego samego dnia.
Od obrony do pokonania wroga
10-12 września „Północni” będą się bronić, a 13-16 września planowane jest „kontrolowanie zgrupowań wojsk w trakcie dopełnienia klęski wroga i przywrócenia utraconej pozycji”.
Na białoruskich poligonach opracują poszukiwanie grup dywersyjnych i rozpoznawczych wrogich i nielegalnych formacji zbrojnych, walkę obronną, pokonanie wroga, który zaklinował się w obronie, prowadzenie ofensywy. Ponadto odbędą się szkolenia w zakresie obrony manewrowej, forsowania bariery wodnej, lądowania sił szturmowych i zdobywania przyczółka, obejmujące grupy obrony przeciwlotniczej i inne. Wsparcie powietrzne wojsk będzie demonstrowane wszędzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz