Xi Jinping, nowy przywódca Chin, za cel swojej pierwszej państwowej wizyty wybrał Moskwę. Spotkał się między innymi z prezydentem Putinem, szefem parlamentu Naryszkinem i rotacyjnym premierem Miedwiediewem.
Jak stwierdził przewodniczący Xi Jinping, "rezultaty wizyty przeszły wszelkie oczekiwania". Putin powiedział że Rosja i Chiny "zsynchronizowały zegarki" odnośnie sytuacji na Bliskim Wschodzie, w Północnej Afryce i na Półwyspie Koreańskim. Xi Jinping powiedział też, że podczas rozmów, Rosja i Chiny wykazały podobne stanowiska w kluczowych kwestiach stosunków międzynarodowych i regionalnych. Po raz pierwszy Putin i Xi spotkali się w 2010 roku, kiedy Xi Jinping odwiedził Moskwę jako wiceprzewodniczący.
Gospodarska wizyta nie ominęła też rosyjskiego resortu obrony. Podczas spotkania z ministrem Siergiejem Szojgu, Xi Jinping powiedział, że wojskowe, polityczne i strategiczne stosunki między Chinami i Rosją, a także współpraca między siłami zbrojnymi obu państw będzie nadal się umacniać.
Jeśli chodzi o handel wyrobami przemysłu zbrojeniowego, to widać jednak twardą grę. Chiny zainteresowane są nadal pozyskaniem technologii wojskowych z Rosji, ale ta ostatnia próbuje zarobić na tym jak najwięcej i gra na czas. Chińczycy chcieli kupić niewielką ilość najnowszych rosyjskich samolotów Su-35 i silników do nich jednak negocjacje w tej sprawie ślimaczą się już od kilku lat. Rosjanie czują że będzie to jeden z ostatnich zakupów rosyjskiej technologii wojskowej przez Chiny i próbują sprzedać jak największą partię. Tymczasem Chińczykom zależy tylko na pozyskaniu technologii do skopiowania. Porozumienie międzypaństwowe zawarto w styczniu tego roku, jednak kontrakt nie został jeszcze podpisany. Chińczycy kupili za to 4 konwencjonalne okręty podwodne Amur 1650 (eksportowa wersja proj. 877 Łada). Dwa mają być wybudowane w Rosji a dwa na licencji w Chinach.
Oba kraje intensywnie modernizują swoje siły zbrojne, jednak rozmach zbrojeniowy Chin jest zdecydowanie większy. Chińczycy kopiują sprzęt praktycznie z całego świata, opracowują też masę własnych konstrukcji, na przykład jednocześnie budują dwa typy myśliwców stealth, J-20 i J-31. Rosjanie coraz bardziej obawiają się chińskiej konkurencji w handlu bronią.
Pomimo tego minister Szojgu starał się udowodnić że Rosja jest całkowicie otwarta na coraz bogatszego i potężniejszego żółtego brata.
Xi Jinping jako pierwszy przywódca zagraniczny odwiedził Centrum operacyjne kierowania siłami zbrojnymi Rosji. Jak podano, Centrum dysponuje rozlicznymi systemami wyposażonymi w oprogramowanie które zapewnia monitoring prasy i elektronicznych środków masowej informacji, przegląd i zapis do 1500 kanałów telewizji satelitarnych i naziemnych z możliwością przetwarzania i przekładu na siedem języków. W centrum dyżur bojowy pełni zmiana dyżurna licząca 25 osób. W jej skład wchodzą obsługi ze strategicznych sił jądrowych, wojsk lądowych, marynarki, sił powietrznych i wojsk obrony kosmicznej. Nieprzerwanie śledzą one sytuację na morzu, lądzie i w przestrzeni powietrznej i kosmicznej.
Zwracając się do uczniów i nauczycieli Moskiewskiego Państwowego Instytutu, Xi Jinping powiedział, że stosunki między Rosją i Chinami są gwarancją bezpieczeństwa międzynarodowego. Wezwał do zacieśnienia współpracy na arenie międzynarodowej w celu zapewnienia pokoju i stabilności, i wyraził nadzieję, że Rosja i Chiny wspólnie mogą zrobić wiele.
Rosja i Chiny już od dłuższego czasu mówią jednym głosem na arenie międzynarodowej, za swego głównego przeciwnika uważają zgodnie USA i NATO. Od kilku lat regularnie odbywają też wspólne manewry wojskowe. Co ciekawe, współpracę wojskową z Chinami rozwija również na miarę swoich możliwości Aleksander Łukaszenka, kupując chińskie wojskowe samochody terenowe i zapraszając Chińczyków na wspólne manewry.
Chińscy spadochroniarze w czasie ćwiczeń w rejonie Brześcia nad Bugiem, lato 2012 rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz