Prezydent Rosji Putin wydał rozkaz rozpoczęcia ćwiczeń wojskowych w regionie Morza Czarnego.
Rozkaz wydany został o godzinie 4 czasu lokalnego (północy czasu GMT).
Rozkaz o rozpoczęciu ćwiczeń był ostatnią decyzją Putina przed wylotem
na szczyt grupy BRICS w RPA. W ćwiczeniach ma wziąć udział 36 okrętów oraz do 7000 żołnierzy. Manewry nie były wcześniej zaplanowane.
Przeprowadzenie ćwiczeń budzi sprzeciw Ukrainy i Gruzji oraz powoduje wzrost napięcia w regionie. Warto przypomnieć że Inwazja na Gruzję nastąpiła kiedy Putin również przebywał za granicą - na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
Według rzecznika prezydenta Rosji, chodzi o przeprowadzenie "niezaplanowanych manewrów sprawdzających”. Ich głównym celem jest „sprawdzenie gotowości bojowej i współdziałania” jednostek wojskowych.
Niezapowiedziane manewry mogą być elementem usypiania czujności kraju na który chce się napaść albo wywierania presji militarno-politycznej. Trzeba odnotować że w ostatnich tygodniach nastąpił wzrost napięcia zarówno na Półwyspie Koreańskim jak i na Bliskim Wschodzie. Niewątpliwie jeśli nastąpi na przykład konflikt pomiędzy Izraelem a Syrią to Rosja nie omieszka skorzystać z okazji i podejmie działania zbrojne tam gdzie widzi swój interes, na przykład w Gruzji lub Azerbejdżanie.
Zaczęło się od niezapowiedzianych manewrów w Centralnym Okręgu Wojskowym, teraz niezapowiedziane manewry przesunęły się na zachód, ciekawe jaka będzie następna lokalizacja? Rosja za sprawą chorych ambicji pułkownika Putina robi się nieobliczalna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz