9 lis 2014

Rosyjska brygada i batalion


Po nieudanej inwazji na Gruzję w 2008 roku, rosyjskie władze postanowiły przeprowadzić radykalną reformę sił zbrojnych i unowocześnić wyposażenie techniczne armii. Przyjęto program modernizacji technicznej zakładający zwiększenie udziału nowoczesnego uzbrojenia do 50% w 2015 roku i 70% w 2020 roku. W ramach reformy struktur, w wojskach lądowych zrezygnowano z dywizji, aby przejść ze struktury 4 szczeblowej (okręg wojskowy-armia-dywizja-pułk), na 3 szczeblową: okręg wojskowy-armia-brygada. Miało to zwiększyć poziom gotowości jednostek i uprościć dowodzenie.

 O strukturze rosyjskiej armii, żeby nie było nieporozumień, trzeba pisać w czasie przeszłym, gdyż od około 2012 roku uszczelniono przecieki na ten temat. Widać to zwłaszcza od rozpoczęcia wojny z Ukrainą. Część stron internetowych zajmujących się tą tematyką, została zlikwidowana lub pojawia się i znika, zmienia adresy itd.

 W Rosji przyjęto wszystkie brygady i bataliony zmechanizowane nazywać "motostriełkowymi" czyli "strzelców zmotoryzowanych", niezależnie czy używają one transporterów kołowych (BTR) czy gąsienicowych MTLB, czy też bojowych wozów piechoty.
W związku z tym będą tu używane na przemian nazwy "zmotoryzowana/y" lub "zmechanizowana/y" w odniesieniu do tych samych rosyjskich brygad, batalionów i kompanii strzelców zmotoryzowanych.

W wyniku wspomnianej restrukturyzacji, utworzono ogółem 55* brygad ciężkich i średnich, w tym 5 pancernych. Z tej liczby, 14 brygad zmechanizowanych i 1 pancerna były rozwijane mobilizacyjnie, jako bazy sprzętu i uzbrojenia (ros: bazy przechowywania i remontu techniki wojskowej - ros. skrót BChRWT). Bazy takie mają komplet uzbrojenia i wyposażenia, a po przyjęciu rezerwistów, stają się zwykłymi brygadami  lub pułkami rodzajów wojsk (z tym że niektóre bazy mogą rozwijać kilka jednostek). Ogółem było około 60 takich baz. 3 z tych rozwijanych mobilizacyjnie brygad znajdowały się w Zachodnim OW. Wśród rozwiniętych brygad zmechanizowanych było 10 średnich, wykorzystujących obok czołgów, kołowe transportery opancerzone. Oprócz tego, utworzono 2 brygady górskie (tylko w Południowym Okręgu Wojskowym, obecnie formuje się kolejną) i rozpoznawcze. W ubiegłym roku 2 brygady ciężkie, dyslokowane w Zachodnim Okręgu Wojskowym, przeformowano z powrotem w dywizje (4 Pancerną i 2 Zmechanizowaną) o strukturze pułkowej. Według niepotwierdzonej informacji, miały one pod koniec ub. roku, po 2 pułki rozwinięte i 2 skadrowane. Obecnie jednostki tych dywizji biorą udział w wojnie na Ukrainie. Poza tym istnieją jeszcze samodzielne pułki zmechanizowane, w tym szkolne (nie wiadomo czy na czas W. nie stają się one częścią mobilizowanych drugorzutowych dywizji lub nie przekształcają się w brygady). W ubiegłym roku minister obrony Szojgu, oprócz rozwiniętych 11 armii, zarządził utworzenie 4 armii rezerwowych. Nie wiadomo czy w związku z tym nie zwiększono liczby baz sprzętu i uzbrojenia przesuwając uzbrojenie ze składnic centralnych. Niektóre brygady miały ponadetatową liczbę sprzętu i uzbrojenia. Tak było na przykład w 7 i 79 BZ w Obwodzie Kaliningradzkim. Brygady te miały po około 150 czołgów, ponad 120 BWP-2, ponad 60 szt. haubic 2S3 kalibru 152 mm. Wynika z tego, że w razie konieczności, w krótkim czasie na bazie każdej z nich mogły powstać związki taktyczne lub dodatkowe brygady.

Warto zauważyć, że aż 3 z 5 brygad pancernych, były dyslokowane w Zachodnim Okręgu Wojskowym a tylko po jednej w Centralnym i Wschodnim OW. Oznacza to że na kierunku wschodnim i centralnym, Rosja przygotowywała się do obrony, na zachodnim zaś, uwzględniała możliwość prowadzenia operacji zaczepnych. Potwierdzone to zostało powrotem do dywizji w 2013 roku. Jednak trzeba pamiętać że w razie potrzeby brygady jak i całe armie mogą być przesuwane do innych okręgów wojskowych.

Z tworzenia lekkich brygad zmotoryzowanych zrezygnowano, chociaż początkowo rozważano taką możliwość. Po doświadczeniach z Iraku i Afganistanu okazało się że nie ma dla nich miejsca na współczesnym polu walki. Niezależnie od tego, istnieją brygady powietrznodesantowe i desantowo szturmowe. Pozostały również 2 dywizje powietrznodesantowe i jedna desantowo-szturmowa, które mają strukturę pułkową.

Struktura

Były zasadniczo 3 typy brygad ciężkich i średnich: 2 typy zmechanizowanych i pancerne. Spośród zmechanizowanych, typ A miał 1 batalion czołgów i 3 bataliony strzelców zmotoryzowanych na transporterach BTR, MTLB, lub bojowych wozach piechoty, typ B miał 2 bataliony czołgów i 2 bataliony strzelców na bojowych wozach piechoty. Brygady pancerne miały po 3 bataliony czołgów i 1 batalionie zmechanizowanym na bwp.

Zamiana dywizji na brygady pozwoliła wzmocnić je sprzętowo w porównaniu z pułkami, zwłaszcza jeśli chodzi o artylerię i opl, podnieść poziom ukompletowania i gotowości bojowej wojsk.
Przykładowa struktura brygady zmechanizowanej typu B.

Rosyjska brygada zmechanizowana składała się z 4 batalionów ogólnowojskowych (2 lub 3 batalionów zmechanizowanych, 1 lub 2 batalionów czołgów), grupy artylerii w składzie 2 dywizjonów haubic samobieżnych, dywizjonu rakiet Grad, dywizjonu przeciwpancernego, 2 dywizjonów przeciwlotniczych (rakietowego i artylerii przeciwlotniczej), batalionu rozpoznawczego z kompanią rozpoznania elektronicznego, batalionu saperów, batalionu łączności, kompanii walki radioelektronicznej, batalionu zaopatrzenia i batalionu remontowego. W ostatnim czasie do brygad wprowadzono pododdziały bezpilotowców rozpoznawczych (prawdopodobnie kompania).

 Oprócz wymienionych, w skład brygady wchodziły mniejsze pododdziały takie jak: pluton snajperów, bateria dowodzenia i rozpoznania artyleryjskiego szefa artylerii brygady, kompania chemiczna, kompania medyczna, kompania ochrony, pluton trenażerów, redakcja gazety, drukarnia, klub, orkiestra, itd. Możliwe że część z nich została włączona później do batalionu dowodzenia. Jako ciekawostkę można podać że w etacie rosyjskiej brygady zmechanizowanej znajdowało się 16 psów wartowniczych i 12 psów do wykrywania min.


Porównanie brygady US Army i Rosji.

 Przykładowa brygada typu B miała 4500 żołnierzy, 84 czołgi, 142 bwp i bwr, 118 transporterów opancerzonych i wozów dowódczo-sztabowych na podw. gąsienicowym, 36 haubic samobieżnych 152 mm,  18 wwr Grad, 12 przeciwlotniczych zestawów rakietowych Tor, 8 pza-r Tunguska, 6 zestawów Strzała-10, 30 zestawów ppk na podwoziu gąsienicowym, 8 zestawów ppk na podwoziu kołowym. 

Jak widać rosyjskie brygady były bardzo rozbudowane i samodzielne pod względem ogniowym i logistycznym. Posiadanie praktycznie pułku artylerii i pułku przeciwlotniczego z rakietami oraz batalionów rozpoznawczego i saperów tworzyło z nich "małe dywizje". Jednak duża liczba pododdziałów powoduje że były one trudne do zarządzania. W brygadzie znajduje się 18 obiektów zarządzania, w sumie 10 pododdziałów bojowych (dla porównania w ciężkiej brygadzie USA - siedem, w tym 4 walczące). Zwykle przyjmuje się że optymalna liczba obiektów zarządzania powinna wynosić od 3 do 5 obiektów walczących i do 12 wszystkich.

[W lipcu 2017 roku poinformowano o utworzeniu w 2 Armii Centralnego Okręgu Wojskowego, 30 Brygady Strzelców Zmotoryzowanych o odmiennej strukturze i wyposażeniu. Posiada ona tylko 2 bataliony ogólnowojskowe, jeden wyposażony w transportery BTR-82 i jeden w lekko zmodyfikowane, uzbrojone, cywilne pickupy UAZ 3163 "Patriot" oraz dobrze znane wojskowe terenowo-osobowe UAZ 3132. Do wsparcia wybrano moździerze 82mm. Dywizjony artylerii brygady są wyposażone w lekkie ciągnione haubice 122 mm D-30A i wyrzutnie Grad. Dywizjon przeciwpancerny ma na uzbrojeniu armaty 100 mm MT-12. Brygada jest przeznaczona prawdopodobnie do działań przeciw lekko uzbrojonym formacjom w terenie górski i pustynnym.]

Taktyka 

Według rosyjskich wojskowych, za najważniejszą formę działań taktycznych jest nadal uważany atak. Tu niewiele się zmieniło od czasów sowieckich. Atakowi poświęcony jest cały rozdział w regulaminie walki i ten fakt podkreśla się niezmiennie na rosyjskich uczelniach wojskowych.


Artyleryjskie przygotowanie natarcia brygady.


Według rosyjskich zasad taktyki, do przeprowadzenia ataku zaleca się osiągnięcie przewagi  nad przeciwnikiem co najmniej 4 do 1 a przy natarciu z forsowaniem i w terenie zurbanizowanym 6-10 do 1 i więcej. Brygada lub pułk prowadzący natarcie mógł otrzymać wzmocnienie do trzech dywizjonów artylerii, pododdziały saperów, inż-drogowe i przeprawowe. Batalion, wyznaczony do natarcia, mógł otrzymać wzmocnienie: do dywizjonu artylerii, do kompanii saperów, baterię przeciwlotnicza, ponadto, batalion zmechanizowany: do kompanii czołgów, baterię przeciwpancerną, natomiast batalion czołgów: kompanię zmechanizowaną. Obowiązywała zasada: "karmić tylko tego, kto odnosi sukces" - oddział lub pododdział uzyskujący powodzenie, otrzymywał wsparcie. Bataliony drugiego rzutu nie były wzmacniane dodatkową artylerią dopóki nie były zaangażowane w walkę. Szerokość pasa natarcia brygady wynosiła do 6 km, batalionu czołgów - do 2 km. Odległość marszu dobowego: na samochodach - 300km, na czołgach - 250 km.

Brygada w obronie.


 Atak pułku.

Rosyjscy eksperci wojskowi oceniali że przyszła wojna będzie się charakteryzować bardzo intensywnym oddziaływaniem na przeciwnika środkami ogniowymi we współdziałaniu z środkami walki radio-elektronicznej. Środki WRE zintegrowane z środkami rozpoznania i dowodzenia mogą zapewnić możliwość natychmiastowego rażenia przeciwnika na całej głębokości jego ugrupowania.

Charakterystyczną cechą pola walki będzie elastyczność i szybkie tempo działań. Specjaliści rosyjscy uważają, że strona która która bedzie szybciej reagowała na zachodzące zmiany na polu walki i posiadać będzie bardziej mobilne elementy ugrupowania bojowego, zwiększy swoją szansę na przejecie inicjatywy. W związku z tym Rosjanie zaadaptowali użycie batalionowych grup bojowych które są używane podczas wojny na Ukrainie jako podstawowy, samodzielny element ugrupowania.

Doktryna taktyczna zakładała wysokie tempo działań, co oznacza błyskawiczne osiągnięcie celów walki i wymaga nieustannego utrzymywania tempa działania wynoszącego ponad 30 km w ciągu doby w działaniach konwencjonalnych, jednak Rosjanie zwracają uwagę że podczas wojny w Zatoce Perskiej, Amerykanie osiągali tempo działań 100-150 km na dobę i do tego prawdopodobnie będą również dążyć.  

Formacje szturmowe zazwyczaj ugrupowane były w 2 rzuty z odwodem. W pierwszym rzucie znajdowały się siły główne (od 1/2 do 2/3 całości) oraz większość czołgów i artylerii. Drugi rzut przesuwał się w taktycznych kolumnach marszowych w gotowości do wykonania najważniejszego zadania jakim było utrzymanie tempa ataku (zwłaszcza na głównym kierunku uderzenia). Mógł on zazwyczaj przejąć zadania pierwszego rzutu. Odwód, zazwyczaj bardzo skromny, na przykład wzmocniona kompania na brygadę,  był utrzymywany w pobliżu sił głównych w gotowości do do wykonania zadań doraźnych (nieplanowanych). Ponadto tworzone były wyspecjalizowane odwody przeznaczone przede wszystkim do walki z siłami pancernymi. 

Taktyka natarcia wyróżniała 2 sposoby przechodzenia do natarcia: po podejściu wojsk z głebi własnego ugrupowania (traktowany jako zasadniczy) i z położenia w bezpośredniej styczności z przeciwnikiem. Przejście wojsk do natarcia po podejściu z głębi, mogło odbywać się bezpośrednio z marszu (z miejsc stałej dyslokacji, rejonów alarmowych, transportu kolejowego itp.) lub z rejonu wyjściowego. W obu przypadkach, w celu podejścia do przeciwnika wojskom wyznaczało się drogi marszu, rubierze rozwinięcia w kolumny batalionowe, kompanijne i plutonowe. Ponadto wyznaczało się rubież ataku i rubież spieszania (w przyp. gdy atak miał być prowadzony w ugrupowaniu pieszym).

Ruch wojsk oraz działalność ogniowa były kalkulowane w stosunku do czasu "G" który oznaczał czas osiągnięcia przez pierwszą linię atakującą, przedniego skraju obrony przeciwnika.

Istotną kwestią w aspekcie utrzymania wysokiego tempa natarcia, była możliwość pokonywania przeszkód wodnych. Rosyjscy wojskowi szacowali, że wojska prowadzące działania zaczepne w północno-zachodniej Europie napotkają liczne przeszkody wodne - przeciętnie jedną o szerokości ponad 6m co 20km, o szerokości do 100m co 33-60km, o szerokości 100-300m co 100-150km i o szerokości ponad 300m co 250-300km. Ogromna różnorodność sprzętu saperskiego i zdolność do pływania transporterów i wozów bojowych piechoty zapewniała że przeszkody te mogły być pokonywane w minimalnym czasie.


Bataliony

W starej strukturze, dużą mobilność taktyczną zapewniały stosunkowo niewielkie bataliony. Posiadanie mniejszych ale w większej liczbie batalionów pozwalało dowódcy górować aktywnością. Uważano że zdolności mobilne na szczeblach taktycznych zwiększają szansę przetrwania na polu walki.

 Batalion zmechanizowany starego etatu.

 Kompania zmechanizowana starego etatu.

 Bataliony zmechanizowane miały po 3 kompanie strzelców po 12 transporterów/bwp w każdej. Oprócz kompanii zmechanizowanych, w batalionie była kompania wsparcia z 2 plutonami moździerzy i plutonem granatników automatycznych 30mm, pluton przeciwpancerny, pluton dowodzenia, i kompania zabezpieczenia.

Bataliony czołgów składały się z 3 kompanii po 13 czołgów i liczyły po 40 czołgów. W późniejszym czasie wrócono do kompanii liczących po 10 czołgów, z tym że w batalionach czołgów brygad zmechanizowanych, było po 4 kompanie, a w batalionach brygad pancernych - po 3 kompanie czołgów.

Batalion czołgów starego etatu.


Na początku 2012 roku przeprowadzono ćwiczenia eksperymentalnej struktury brygady z batalionami zmech. liczącymi po 52 wozy BWP-3 (3kz x 15 bwp). Osiągnięto to poprzez dodanie do każdego plutonu zmech. w kompanii po 1 wozie. W plutonie łączności, w miejsce 3 wozów, miało być 5 (3 BMRG i 2 BMP-3K). W baterii moździerzy zamierzano zastąpić moździerze 82mm moździerzami samobieżnymi 120mm. W plutonie przeciwpancernym przewidywano 6 zestawów 9P162 Kornet-T. Ze składu batalionu usunięto pluton saperów i pluton rozpoznawczy a pododdziały te przekazano do batalionu saperów i batalionu rozpoznawczego brygady. Pluton medyczny razem z plutonem zabezpieczenia, włączono w kompanię zabezpieczenia batalionu mającą w swym składzie 8 opancerzonych wozów ewakuacyjnych BREM-L. Dzięki tym działaniom, liczba obiektów zarządzania w batalionie spadła do 7. W związku ze wzrostem liczby sprzętu i stanów osobowych, konieczne było prawdopodobnie zwiększenie liczebności kompanii zabezpieczenia. Mogła ona osiągnąć około 50 pojazdów. Ogólna liczba pojazdów w batalionie mogła się zwiększyć do 115-120 pojazdów. Długość kolumny batalionu bez środków wzmocnienia, będzie wynosić 6-7km.

 Batalion zmechanizowany w transporcie kolejowym.


W batalionie czołgów pozostawiono jak dawniej 4 kompanie po 10 czołgów, z tym że dodano jeden czołg w plutonie dowodzenia batalionu. Razem w batalionie było 42 czołgi. Pluton dowodzenia liczył 5 wozów: 2 czołgi T-90K, 3 wozy BMRG, i 1 BMP-3. Plutony zabezpieczenia i medyczny połączono w kompanię zabezpieczenia. Kompania miała w swym składzie 5 BREM. Ogólna liczebność batalionu czołgów wynosiła 214 żołnierzy i 95 pojazdów.  Dywizjony artylerii rakietowej i przeciwpancerny, zmniejszono do baterii. Nie wiadomo czy struktura ta została zatwierdzona i przyjęta do organizacji wojsk.

W batalionie rozpoznawczym, oprócz 3 kompanii dotychczasowych (k. rozpoznawczej na samochodach opanc, k. rozpoznania radiotechnicznego i k. rozpoznania elektronicznego), planowano utworzyć kompanię rozpoznawczą na bwr dla zabezpieczenia rozpoznania w batalionach ogólnowojskowych. Oprócz tego były plutony dowodzenia i zabezpieczenia. Rozważano też wprowadzenie 2 pododziałów bezpilotowych statków rozpoznawczych (różniących się zasięgiem).

Nowy dywizjon przeciwlotniczy utworzono łącząc stare dywizjony rakiet przeciwlotniczych i artylerii p.lotniczej. Prawdopodobnie znalazło się w nim 6-7 baterii ogniowych: 3 baterie zestawów Tor, bateria zestawów Strzała-10, 1-2 baterie Tunguzek i bateria ppzr Igła. Włączono do niego też pluton dowodzenia szefa opl brygady.

Batalion zabezpieczenia materiałowo-technicznego utworzony z połaczenia batalionów zaopatrzenia i remontowego,  liczył 10 pododdziałów. Wśród nich, kompanie zaopatrzenia batalionów ogólnowojskowych, artylerii i opl, batalionu rozpoznawczego i remontowa.


Podsumowanie

Struktury nowych brygad i batalionów testowano od początku lat 1990 a nawet jeszcze wcześniej. W związku z wprowadzeniem w latach 1980 przez armie NATO, broni precyzyjnych, zdolnych do rażenia na całej głębokości armii, rosyjska doktryna zmasowanych pancernych uderzeń legła w gruzach. W rezultacie szukano różnych nowych sposobów walki z tak uzbrojonym przeciwnikiem. Ponieważ Rosja była zapóźniona technicznie, sposoby te początkowo w praktyce sprowadzały się do zmiany strategii na defensywną i przyjęcia nowych struktur. Od początku intensywnie szukano rozwiązań technicznych, w tym laserów oślepiających systemy naprowadzania pocisków, widocznie jednak nie osiągnięto wyraźnego przełomu. Uważano że, aby uchronić się od uderzeń broni precyzyjnej przeciwnika, wojska powinny "kleić się" do przeciwnika, czyli możliwie cały czas pozostawać z nim w styczności. Między innymi z tego powodu utworzono korpusy o strukturze brygadowej. Brygadom i batalionom dano większą samodzielność ogniową i logistyczną. Początkowo wprowadzono bataliony wyposażone we wszystkie pododdziały rodzajów wojsk jakie znajdują się w brygadzie, w tym artylerii, opl i saperów. Dotyczyło to zarówno batalionów zmechanizowanych jak i pancernych. Taka struktura okazała się jednak zbyt ociężała i trudna do zarządzania na codzień. Z czasem zaczęto wracać do bardziej jednorodnych batalionów. Wynikało to też w pewnym stopniu z wprowadzania do armii rosyjskiej coraz większej liczby broni precyzyjnych, takich jak pociski korygowane laserowo Krasnopol, jak i z przyjęcia koncepcji batalionowych grup bojowych tworzonych ad hoc na polu walki. Dzięki temu działania rosyjskich brygad znów mogły stać się bardziej "przestrzenne", nie ograniczone do reakcji na poczynania przeciwnika.


*) W listopadzie podjęto decyzję o utworzeniu nowej brygady strzelców zmotoryzowanych w okolicach Smoleńska w Zachodnim Okręgu Wojskowym. Ma ona powstać do końca 2015 roku. Prawdopodobnie zostanie rozwinięta w  zbudowanym ze środków przekazanych swego czasu przez RFN, byłym miasteczku wojskowym Kutuzowskij.

---------------
Ostatnia aktualizacja - Sierpień 2017.
Wpis będzie uzupełniany i poprawiany.

Źródło grafik rosyjskich: dragon-first-ru.livejournal.com (blog usunięty),
Tabele polskie: Rosja-struktury pododdziałów-dodatek pdf,
Inne źródła:
forum ryadovoy.ru (obecnie nieistniejące),
warfare.be (strona obecnie nieistniejąca),
Filary Stefan - Organizacja i zasady bojowego wykorzystania ZT wojsk lądowych Rosji.pdf,
http://www.pandia.ru/text/77/287/41398.php







9 komentarzy:

  1. Anonimowy11/14/2014

    Świetna robota.
    Bardzo mi się podoba samodzielność rosyjskich brygad i przewidywania Rosjan co do wyglądu przyszłej wojny.
    Mam jeszcze takie pytanie - czy mógłbyś poszukać na rosyjskojęzycznych stronach bardziej szczegółowe informacje o ilości poszczególnych typów pojazdów i lotnictwa, jakie były wykorzystywane podczas ostatnich ćwiczeniach Zapad, niż to co można znaleźć odnośnie tego na stronach polsko i angielskojęzycznych stronach?

    /sebastianus/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Postaram się coś poszukać.

      Usuń
    2. Anonimowy11/14/2014

      Raczej nic nie znajdziesz. Ruscy starali się ukryć rozmiar tych manewrów żeby nie niepokoić Zachodu.

      Usuń
    3. Faktycznie było coś takiego, oficjalnie mówili chyba o 10 tysiącach żołnierzy (Zapad 2013) ale w rzeczywistości było o wiele więcej bo ćwiczeń przeprowadzano jednocześnie na zachodzie Rosji, w tym Wojsk Wewnętrznych MSW i FSB w rejonie Moskwy. Natomiast ciekawiej było w tym roku na niezaplanowanych ćwiczeniach sprawdzenia gotowości bojowej, gdzie postawiono na nogi 150 tys. żołnierzy Zachodniego i Centralnego Okręgów Wojskowych (wraz z siłami Floty Północnej i Bałtyckiej). W/g tv rosyjskiej do 90 samolotów, ponad 120 śmigłowców, 880 czołgów i 89 okrętów bojowych. W jednym z epizodów wykonali przerzucenie pod zachdnią granice (w Obw. Pskowski) za pomocą 60 śmigłowców, pełnego batalionu desantowo szturmowego, odblokowanie wspólnie ze specnazem GRU stacji kolejowej w Strugach Krasnych (ok. 60 km od granicy z Estonią i Łotwą) jak mówili "okupowanej przez miejscowych bandytów i zachodnich dywersantów, żeby otworzyć drogę wojskom idącym w celu odparcia zewnętrznej agresji" ;)) Filmik
      https://www.youtube.com/watch?v=yGrb_cwZcmk

      Usuń
    4. Dobre

      Usuń
  2. Anonimowy11/12/2015

    Dziwne te ich brygady, patrząc z amerykańskiej perspektywy. A ściślej, znając ich trochę - takie bardzo rosyjskie... Na brygadę zdecydowanie za duże i za ciężkie, przeładowane niepotrzebnie bronią plot (u Amerykanów sprawę załatwia przede wszystkim własne lotnictwo, wywalczając panowanie w powietrzu, a naziemna opl nie jest "przywiązana" do brygad), przeładowane artylerią. Na dywizje z kolei są za małe, nie są w stanie wykonywać zadań dla ZT poziomu dywizji dysponując tylko czterema (a nawet i pięcioma) batalionami liniowymi. Tchnie z tej struktury ogólna nieporadność rosyjska: słabość lotnictwa, skutkująca znaczną rozbudową naziemnej oplot; brak elastyczności w zarządzaniu posiadanymi siłami - stąd aż trzy różne struktury z jednym, dwoma lub trzema batalionami pancernymi (w US Army skład brygady zestawia się w zależności od wymogów konkretnego zadania, bataliony nie są przydzielone dowództwom brygad na stałe), brak elastyczności w zarządzaniu środkami wsparcia ogniowego (dużo artylerii w każdej brygadzie, zamiast przydzielenia brygadom po jednym dywizjonie, usamodzielnienia reszty i przydzielania zależnie od potrzeb). Uderza też brak komponentu lotniczego - w US Army w dywizjach sa brygady lotnicze, wydzielające zależnie od potrzeb komponent lotniczy do wsoarcia poszczególnych brygad dywizji. Amerykanie już kilkanaście lat temu doszli do wniosku, że dywizji nie da się zastąpić brygadami. Ta rosyjska struktura jest tego dowodem - niepotrzebne rozpraszanie licznych sił i środków, które można by wykorzystać dużo efektywniej w inny sposób; przy centralizacji zarządzania mogłyby one być mniej liczne (oszczędność na kosztach wystawienia i wyposażenia pododdziałów oraz na logistyce) przy co najmniej tej samej, a zapewne wyższej, efektywności bojowej. Ciekawe jak u nich z dowodzeniem, z wymianą informacji, sieciocentrycznością. Pewnie cienko, i nadrabiają to nominalną siłą ognia ekscytując się papierową przewagą ich brygady nad amerykańską. W tabelkach faktycznie wygląda to ładnie... Tyle tylko, że brygada amerykańska walczy zawsze jako element większej całości, systemu, który działa synergicznie. Brygada rosyjska będzie walczyć zdana głównie na własne siły i środki, i papierowa przewaga w ilości środków ogniowych nic jej nie pomoże...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega zapozna się ze strukturami amerykańskich brygad bo chyba jest mocno nie na czasie... Od wielu już lat amerykańskie brygady mają jak najbardziej organiczne bataliony manewrowe.

      Usuń
    2. No cóż...anonimowy chyba jednak miał rację, co widać po wojnie w Ukrainie.

      Usuń
  3. Anonimowy8/20/2016

    w pewnych momentach WP (służyłem w Żarach i Świętoszowie) bardzo przypominało ruskich a był rok 1999.

    OdpowiedzUsuń