13 lip 2013

Gigantyczne niezapowiedziane manewry, tuż po ćwiczeniach z Chińczykami

Dzisiaj w nocy, niecały dzień po zakończeniu wspólnych ćwiczeń morskich z Chińczykami, Moskwa rozpoczęła kolejne ze swojej serii niezapowiedzianych manewrów, tym razem we Wschodnim Okręgu Wojskowym. Jak początkowo podano, bierze w nich udział 160 tys. żołnierzy, 1000 czołgów, 130 samolotów i helikopterów oraz 70 okrętów.  Rozkaz rozpoczęcia manewrów wydał na polecenie prezydenta Putina minister Szojgu o godzinie pierwszej czasu moskiewskiego, w nocy z piątku na sobotę.

W ramach tego "niezapowiedzianego sprawdzenia gotowości bojowej" przerzucono wojska wraz z uzbrojeniem (w tym czołgi, bwp, transportery opancerzone) na odległość średnio 3 tys. km między innymi z Chabarowska na wybrzeże Morza Japońskiego do portu Wanino. Stamtąd wojska przeprawiono za pomocą promów na Sachalin. W ćwiczeniach bierze udział lotnictwo dalekiego zasięgu i transportowe. Wiadomo że wystąpiły problemy z tankowaniem samolotów  na cywilnych lotniskach rozśrodkowania, mówił o tym minister Szojgu kierujący sprawdzianem z Centralnego Stanowiska Dowodzenia w Moskwie. Zarządzający lotniskami domagali się zapłaty za paliwo. Dowódca lotnictwa poinformował że odpowiednie fundusze na ten cel są w dyspozycji jego podwładnych. W niektórych epizodach ćwiczenia, w roli umownego przeciwnika mają wziąć również udział  jednostki Nowosybirskiego zgrupowania wojsk Centralnego Okręgu Wojskowego.

Rosyjskie media podkreślają że obecne ćwiczenia są częścią strategii mającej na celu wzmocnienie rosyjskich sił zbrojnych. W rzeczywistości nikt nie urządza tak szeroko zakrojonych ćwiczeń bez równie szeroko zakrojonych planów użycia sił zbrojnych. Wojska Wschodniego Okręgu Wojskowego składają się z czterech armii lądowych. Być może celem tej serii "niezapowiedzianych ćwiczeń" jest stopniowe przyzwyczajanie sąsiednich krajów do nagłego podnoszenia gotowości bojowej wojsk rosyjskich aby, w chwili gdy zostanie wydany rozkaz ataku, uzyskać efekt zaskoczenia. Przy tym można się tylko domyślać o których sąsiadów Rosji chodzi, na pewno nie są to Chiny. Wielkość ćwiczeń szybko rośnie i można się spodziewać że po Wschodnim Okręgu Wojskowym tak duże ćwiczenia będą przeprowadzone w Zachodnim Okręgu Wojskowym czyli na granicy między innymi z Polską i krajami bałtyckimi. Warto zwrócić uwagę na datę obecnych niezapowiedzianych manewrów - środek sezonu urlopowego, noc, początek weekendu. Gdyby to wydarzyło się przy granicy z Polską, większość naszej armii, nie mówiąc już o decydentach politycznych byłaby złapana z "opuszczonymi spodniami".

 Pierwsze od 20 lat "niezapowiedziane sprawdzenie gotowości" na tak dużą skalę miało miejsce w lutym tego roku w Centralnym Okręgu Wojskowym wzięło w nim wtedy udział 7 tys. żołnierzy. Obecne niezapowiedziane manewry są rekordowe jeśli chodzi o liczbę żołnierzy i jednostek uzbrojenia. Mają one potrwać tydzień. Skala tych manewrów jest niewyobrażalna i przewyższa wszystko co działo się od czasów podobnych ćwiczeń armii sowieckiej w 1979 roku w czasie wojny chińsko-wietnamskiej i w 1980 roku w czasie wydarzeń w Polsce. Po południu propaganda rosyjska spuściła z tonu i pisze "tylko" o "ponad 80 tysiącach" żołnierzy przy niezmienionej ilości sprzętu i uzbrojenia - (być może chodzi tu o pierwszy etap ćwiczeń) ale i tak nikt dzisiaj na świecie nie przeprowadza tak wielkich ćwiczeń. Dla porównania w niedawno zakończonych ćwiczeniach wojsk USA i 19 innych krajów w Jordanii łącznie wzięło udział 8 tys. żołnierzy.

Sojusz z Chinami

W dnaich 5 - 12 lipca odbywały się wspólne chińsko-rosyjskie manewry wojskowe sił morskich. Były to pierwsze wspólne ćwiczenia obu marynarek wojennych na tak dużą skalę. Ćwiczenia odbywały się w rejonie Morza Japońskiego w rejonie Wysp Kurylskich o które toczy się spór pomiędzy Rosją a Japonią. Rosja zaanektowała wyspy w 1945 roku już po zakończeniu II Wojny Światowej. Podczas manewrów chińska marynarka miała użyć 4 niszczycieli, 5 fregat i 1 okrętu zaopatrzeniowego. Ze strony rosyjskiej miało wziąć udział 12 jednostek pływających, w tym 1 okręt podwodny i 3 samoloty morskie. W ćwiczeniu brało udział także 5 śmigłowców.

Manewry odbywały się w okresie napięcia między Pekinem a Tokio w związku ze sporem o wyspy Senkaku (chińska nazwa Diaoyu) na Morzu Wschodniochińskim. Pierwsze chińsko-rosyjskie ćwiczenia morskie odbyły się w zeszłym roku. Agencja Associated Press podkreślała, że nigdy dotąd Chiny nie prowadziły ćwiczeń morskich na tak wielką skalę wspólnie z zagranicznym partnerem.

Wybór czasu i miejsca przeprowadzenia manewrów wskazuje że obie strony wykorzystują je nie tylko dla podniesienia zdolności wojsk do współdziałania ale też dla uzyskania efektu politycznego - wzajemnego wspierania się w rywalizacji z państwami trzecimi. 

Tego lata odbędą się jeszcze jedne zaplanowane manewry chińsko-rosyjskie. W dniach 27 lipca do 5 sierpnia na Uralu odbędą się kolejne już doroczne chińsko-rosyjskie manewry "antyterrorystyczne".
Celem tych działań jest dalsze zacieśnienie współpracy wojskowej pomiędzy oboma krajami. Tego typu przedsięwzięcia militarno-polityczne odbywają się systematycznie od 2005 roku, na mocy Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Jest to organizacja polityczno-wojskowa zawiązana przez Rosję, Chiny, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan.



Podsumowanie:

Po zakończeniu "niezapowiedzianego sprawdzenia gotowości" we Wschodnim Okręgu Wojskowym, rosyjskie ministerstwo obrony wydało podsumowanie w którym poinformowało że w manewrach wzięło udział:

-  12 związków szczebla operacyjnego: 
5 armii ogólnowojskowych (5, 29, 35, 41 armie), 4 dowództwa sił powietrznych (lotnictwa dalekiego zasięgu, lotnictwa transportowego oraz 2 i 3 dowództwa sił powietrznych i obrony powietrznej) i 3 dowództwa marynarki wojennej (Służby Pograncznej, Połączone Dowództwo Wojsk i Sił na Pónocnym Wschodzie FR i Nadmorska Flotylla Różnorodnych Sił).

- 47 związków taktycznych:
35 związków taktycznych wojsk lądowych (18DKmA, 36, 37, 38, 39, 59, 60, 64, 70, 74 brygady zmechanizowne, 5 Brygada Pancerna, 11 i 83 brygady desantowo-szturmowe, 155 Brygada Piechoty Morskiej, 54, 75, 80, 101, 104 brygady dowodzenia, 200, 305 brygady artylerii, 20, 103, brygady rakiet, 338 Brygada Rakietowo-artyleryjska, 8, 140 brygady rakiet przeciwlotniczych, 1, 16 brygady wojsk obrony radiochemicznej i biologicznej, 91 Brygada wojsk drogowych;
4 związki taktyczne sił powietrznych (6952, 6955, 6980, 6983 bazy lotnicze); 8 związków taktycznych marynarki wojennej (10 i 25 dywizje okrętów podwodnych, 114 Brygada Okrętów Ochrony Rejonu Wodnego,
19 Brygada Okrętów Podwodnych, 165 Brygada Okrętów Nawodnych, 100 Brygada Okrętów Desantowych, 36 Dywizja Okrętów, 520 Brzegowa Brygada Rakietowo-artyleryjska.

W ćwiczeniu wzięło udział 160 tys. żołnierzy, 130 saolotów i smigłowców, 70 okrętów, 12 tysięcy wozów bojowych i samochodów.

Do przewozu wojsk użyto 30 samolotów lotnictwa transportowego, wykonano 167 samoloto-lotów, przewieziono 8,5 tys. żołnierzy, 415 jednostek uzbrojenia i techniki wojskowej, 700 ton środków materiałowych;
Użyto 562 wagonów kolejowych, przwieziono 482 jedn. uzbr. i techniki wojskowej, 320 ton środków materiałowych;  Dla przewozy morzem 64 Brygady Żmechanizowanej uzyto 7 promów.

Rozwinięto 45 polowych punktów dowodzenia z tego pomocniczych: 2 okręgowych i 3 armijnych, głównych: 5 armijnych i 35 brygadowych;
Rozwinięto 380 składów polowych; Utworzono pływający most kolejowy o długości 200 m. powołano w trybie alarmowym 1000 rezerwistów (głównie brygady drogowej i batalionów drogowych i remontowo-ewakuacyjnych).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz