23 kwi 2015

Armata z bliska

Nowe zdjęcia czołgu T-14 o dużej rozdzielczości, pokazują przygnębiający stan rosyjskiego dizajnu przemysłu. Widać że starano się żeby wozy wyglądały nowocześnie, przykryto je więc w niektórych miejscach cienkimi, dociętymi na szybko blachami-atrapami. Widać rosyjscy "fachowcy" bardzo się spieszyli, albo mieli ważniejsze sprawy niż dopasowanie elementów. Miejmy nadzieję że seryjne egzemplarze będą już dopracowane. Z drugiej strony takie wykończenie ma tę zaletę, że w razie uszkodzenia na poligonie, można wyklepać młotkiem i nie widać różnicy pomiędzy nowym a używanym :)

Prace nad platformą Armata trwają od 2009 roku, ale biorąc pod uwagę że konstrukcja oparta jest w dużym stopniu na wcześniejszych projektach, trzeba liczyć już ponad 25 lat.
Lepiej wyglądają elementy wykończenia kołowego transportera Bumerang. Może ma to związek z tym, że w przypadku Bumeranga, Rosjanie długo przyglądali się różnym produktom zachodnim, począwszy do niemieckiego GTK Boxer, z którego skopiowali również kształt tylnej rampy Bumeranga, poprzez włoskiego Centauro aż do francuskiego VBCI który stanowił korpus rosyjskiej makiety ciężkiego kołowego bwp "Atom" pokazanej 2 lata temu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz