21 lut 2014

Gruszki na wierzbie, czyli nowe samoloty za 8 lat

Jak podał dziś portal Defence 24, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu d/s Wojska Polskiego, przedstawiciele MON przyznali, że ministerstwo jeszcze w 2012 roku planowało kupno kolejnej eskadry F-16 dla zastąpienia starzejących się samolotów Su-22 z bazy w Świdwinie. Jednak minister Siemoniak 6 lutego 2014 roku zmienił te plany. Teraz plany zakładają że ma być kupionych nie 16 ale 64 samoloty! I do tego nie F-16 a samoloty V generacji, czyli prawdopodobnie F-35! Cieszycie się? Każdy by się cieszył. A teraz kubeł zimnej wody: nowych samolotów nie bedzie wcześniej niż w 2022 roku, a wszystkie mają się pojawić dopiero w 2030 roku. Niezły PR co? W 2022 roku nie będzie już ani PO ani ministra Siemoniaka, mogą więc obiecywać co chcą, a do tego dzisiaj nie muszą kiwnąć nawet palcem. Chyba że kiwnąć by dać prztyczka w nos wyborcom. Właściwie to dziwne dlaczego pan Siemoniak nie obiecał zakupu w 2022 roku lotniskowca albo Gwiazdy Śmierci? Przecież równie wiele miałoby to wspólnego z rzeczywistością.

Poprzednie plany zakładały że nowe samoloty zaczną docierać do Polski w 2019 roku. Nowe samoloty mają być dostarczane w tempie początkowo 2-4 a później 8 samolotów rocznie. Zakładając że żywot samolotów Su-22 zostanie przedłużony do 2025 roku (maksymalnie o 10 lat, jak zakłada MON), to w 2025 roku będzie najwyżej 12 samolotów nowej generacji, czyli znowu wystąpi luka. Gdyby zaczęły napływać w 2019 roku, to w 2025 roku byłoby ich już 28 sztuk, czyli prawie 2 eskadry i Siemianowice nie martwiłyby się o brak maszyn do szkolenia pilotów. Żeby samoloty zaczęły napływać w 2019 roku, trzeba je zamówić najpóźniej w 2016 roku. Możemy więc być optymistami, bo istnieje jeszcze możliwość że decyzję o zakupie będzie podejmował już kto inny i nastąpi on szybciej.

Źródło.

Edycja: Uzupełnienie. Jest jeszcze gorzej. Wypadła z planu eskadra nowych F-16, ale nie ma planu zakupu 64 samolotów nowej generacji. Min. Siemoniak sprostował na Twitterze informację portalu Defence 24. Okazuje się że informacja o 64 samolotach nowej generacji znajduje się nie w planie modernizacji, ale w przeglądzie potrzeb operacyjnych. Ekspert MON, gen. Drewniak wyraził się nieprecyzyjnie na spotkaniu w zespole sejmowym, stąd całe zamieszanie. Tym niemniej Siemoniak wspomniał o możliwości zakupu do 2022 roku 4 (słownie: czterech) nowych samolotów wielozadaniowych zgodnie z obecną edycją PMT. Dobre i to, darowanemu koniowi nie zaglada się w zęby (pardon, w "Polskie Kły")!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz