27 gru 2014

Porównanie modułów bojowych

Polski zdalnie sterowany moduł bojowy ZSSW-30 (od Zdalnie Sterowany System Wieżowy z armatą 30mm) przeznaczony dla nowej partii transporterów kołowych Rosomak i gąsienicowych bwp Borsuk. Opracowywany według założeń MON, ma zawierać 200 nabojów do armaty 30 mm i 400 nabojów do sprzężonego z nią karabinu maszynowego 7,62 mm oraz 2 ppk Spike LR w zewnętrznych kontenerach-wyrzutniach. Kąt podniesienia armaty -10 +60 stopni. Moduł opracowały wspólnie HSW i WB Electronics. Grafikę pokazano w czerwcu, a we wrześniu 2014 roku, na targach w Kielcach pokazano jej makietę na transporterze Rosomak.



Rosyjski zdalnie sterowany moduł bojowy "Epoka" również z armatą 30 mm, przeznaczony dla nowych rosyjskich wozów piechoty: kołowego 8x8 Bumerang, i gąsienicowego, pływającego bwp Kurganiec-25 (gdzie 25 oznacza masę wozu w tonach). W przyszłości moduł ma również być uzbrojeniem ciężkiego bwp opracowywanego na platformie "Armata". Prace nad rosyjskim modułem rozpoczęto wcześniej niż nad polskim. Pierwsze rysunki zbliżone do rzeczywistości pokazano rok wcześniej, w sierpniu 2013 roku. Kilka miesięcy później pokazano zdjęcia prototypu. Czym różni się moduł rosyjski? Uzbrojenie ma podobne - armata 30 mm, sprzężony 7,62 mm karabin maszynowy i wyrzutnie ppk. Jednak ilość amunicji jest zdecydowanie większa. Do armaty 30 mm przewidziano 500 nabojów, do karabinu 7,62 mm - 2000 nabojów i 4 ppk "Kornet" w pojemnikach-wyrzutniach po obu bokach modułu. Same ppk też są cięższe - mają zasięg do 10 km, podczas gdy Spike LR tylko 4 km. Kąt podniesienia armaty do +70 stopni.

Wydaje się że zapas amunicji znajdującej się wewnątrz modułu ZSSM-30 jest zdecydowanie za mały. Przypomnijmy że w taśmach wieży Hitfist 30P jaka znajduje się w Rosomaku, jest 250 nabojów 30 mm. Nowa wieża ma ich mieć o 50 mniej. Zwłaszcza 400 nb. 7,62 mm wydaje się ilością zbyt małą. Czołg T-72 ma jednostkę ognia 2000 nabojów 7,62 mm. Oczywiście część amunicji może być też przewożona wewnątrz kadłuba razem z desantem. W Rosomaku jest 750 nabojów 7,62 mm, co też nie jest liczbą zbyt dużą. Zastanawiające jest dlaczego MON dał tak małe wymagania odnośnie amunicji. Rosjanie pokazują że można więcej, ale oni znani są z dopracowanych do perfekcji konstrukcji, zwłaszcza pod względem zwartości. My ciągle musimy być wśród doganiających i chyba tam pozostaniemy, jeżeli już na starcie nie stawiamy sobie nawet takiego celu żeby dogonić. Początkowo polski moduł miał mieć oprócz armaty 30 mm, 2 karabiny maszynowe: 7,62 mm i 12,7 mm, ale z tego ostatniego też zrezygnowano. Może i słusznie, jeśli ilość amunicji byłaby jeszcze mniejsza.

9 komentarzy:

  1. Anonimowy12/27/2014

    "ale oni znani są z dopracowanych do perfekcji konstrukcji"

    Taaak, tylko jak w taką "dopracowaną do perfekcji konstrukcję" coś walnie, to dopiero są fajerwerki!

    Poza tym, ciekaw jestem jaka będzie masa tej "Epoki"...

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12/27/2014

    Czy systemy napedu obu wiez sa podobne?

    wojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy12/28/2014

      W obu z całą pewnością będą elektryczne.
      Kwestia czy będzie awaryjny napęd ręczny - w rosyjskiej raczej tak, w polskiej chyba nie, niestety.
      Pozdrawiam, autor.

      Usuń
    2. Anonimowy12/28/2014

      Jasne, nie będzie awaryjnego napędu ręcznego. Gdzie ty, żyjesz misiu? Nie widziałem wieży bez awaryjnego, a trochę widziałem wewnątrz. Poza tym co to za wielkie porównanie - ilość jednostki ognia? A inne parametry? Nie znasz ich i nie możesz porównać, hahaha. Zakończ lepiej pisanie tego straszącego Rosjanami bloga z pożytkiem dla siebie i innych. Chyba, że ci Główny Zarząd Wywiadowczy płaci - to w takim razie pisz dalej, pisz...

      Usuń
  3. Anonimowy12/30/2014

    @ Autor

    Rosjanie sa znani z tego, ze potrafia wycisnac przyslowiowy sok z kamienia jesli chodzi o mechanike. Ale rowniez i z tego, ze nie przejmuja sie zbytnio swoja tzw. sila zywa. Obawiam sie wiec, ze na ZSSW wiecej amunicji sie nie wcisnie. Jesli ograniczenia wagowe potraktowano podobnie do wymogow odnosnie amunicji, to ta wieza juz teraz wazy jakies 2.5t.

    wojtek

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy1/11/2015

    Wiadomo czy polacy mają taki moduł w planach produkcji? koncern zbrojeniowy PGZ ma dużo ciekawych produktów ale nie mogę znaleźć czy są plany modułów bojowych i czy byłyby rynki zbytu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy1/11/2015

      A po co by robili jak by nie mieli w planach? W zeszłym roku na MSPO w Kielcach był pokazany demonstrator - wspólne dzieło HSW i WB Electronics.

      Usuń
  5. Anonimowy4/09/2015

    Dalej to jest gówniana 2A72 ... dodatkowo pozostaje jakość stabilizacji ?. Z tym Kornetem ... najpierw trzeba przeciwnika wykryć ... później zidentyfikować ... także w nocy ... i tu te 10km zaczyna być śmiesznym czysto papierowym parametrem. Dla ruskich noktowizorów pasywnych zasięg wykrycia, identyfikacji to wartości poniżej 1 km ... nawet wykorzystanie francuskich termowizorów (kto im je teraz sprzeda ?) to i tak wartości o połowę gorsze od optyki Rosomaka. Podsumowując ... ta cienka armatka telepie się jak pijak na kacu ... rakiety w dzień osiągnął wartości zbliżone do Spike LR ... w nocy mogą salwować się ucieczką. Dodatkowo Spike LR jest do 2,5 km pasywną rakietą F&F, a Kornet musi świecić w kierunku celu non stop co powoduje, że nośnik jest łatwy do wykrycia. Dodatkowy argument ... większość polskiego terenu ma realny horyzont na poziomie 1,5 do 2 km ... i taki dystans jest najbardziej prawdopodobny w realnej walce, chyba że wozy zaczną latać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy1/06/2016

      Masz sporo racji, ale te 400 szt ammo do km to jakieś żałosne kpiny. Również dlaczego w ZSSW-30 NIE da się podwiesić z 2 strony wieży drugiego modułu z 2 ppk Spike, by podwoić silę ognia ppanc ? Czemu wszystko u nas musi być minimalistyczne, aby tylko było, jakby na odczep ??

      Usuń